sobota, 13 października 2012

Top pięć pozytywów mieszkania w Anglii ♥

Dzisiaj kontynuacja poprzedniej notki :> 

Top pięć pozytywów mieszkania w Anglii:

5. Darmowy transport autobusami dla 11-16-latków w Londynie. 

Europa-londres-lucy-picadilly-circus-favim.com-521221_large Gdybym miała płacić za wszystkie podróże autobusem (w jedną stronę bilet kosztuje £2.30!), które przebyłam zapłaciłabym grube pieniądze. Nie mieszkając w Londynie (dosłownie pięć minut jazdy samochodem od pierwszych małych miasteczek w Londynie), używam mojej oyster'ki (elektronicznego biletu), w celu pojechania do polskiej szkoły w sobotę i spotkania się ze znajomymi mieszkającymi w Londynie. 

4. Dużo miejsc, gdzie można spędzać wolny czas. 

http://data.whicdn.com/images/34039252/eastbourne_363_large.jpg
Londyn jest słynny za swoje liczne parki i muzea. Często jeżdżę ze znajomymi lub mamą do centrum. Jest to na prawdę świetne rozwiązanie na nudny dzień, zawsze znajdzie się miejsce, gdzie jeszcze nie byłam. Jednym z moich ulubionych miejsc jest Camden Market, można znaleźć tam dosłownie wszystko! :) 

3. Duży wybór centrum handlowych i oczywiście moje ulubione przeceny!

W Anglii jest mnóstwo centrum handlowych, a szczególnie w okolicach i w Londynie. Jeśli jesteś zainteresowana modą i ubraniami na pewno podobałoby Ci się tutaj. 
Moje ulubione przeceny! Co święta bożego narodzenia i na początek wakacji są ogromne przeceny. Można kupić tam sobie bardzo ładne rzeczy!Najbardziej popularnym sklepem za jego przeceny jest Next. 

2. Wielo kulturowe społeczeństwo i kuchnia z całego świata.

Anglia, a w szczególności Londyn jest przepełniona ludźmi z całego świata. Myślę, że to bardzo dobra rzecz ponieważ mieszkając w Anglii nauczyłam się żyć z innymi ludźmi, którzy wyglądają inaczej ode mnie. Nauczyłam się rozróżniać Chińczyków, Japończyków i Koreańczyków. Gdy pojechałam do Polski w te wakacje musiałam zaaklimatyzować się do widoku całego białego społeczeństwa, bo byłam przyzwyczajona do widzenia ludzi z całego świata.   

1. Duża tolerancja światowo poglądowa. 

Nikt w Anglii nie krytykuje jak wyglądasz, ubierasz się i z jakiego kraju pochodzisz. Oczywiście zdarzają się niektóre nie miłe osobniki, ale w większości jest tak. 







♥♥♥♥♥♥♥♥
Mam nadzieję, że te dwie ostatnie notki się Wam podobały. Po weekendzie tylko trzy dni szkoły, bo w środę jadę na ślub do POLSKI!!! nie mogę się doczekać. Umówiłam się już z koleżankami, no i oczywiście ten ślub ♥.♥

Do następnego razu,
Julka :)  

9 komentarzy:

  1. fajnie masz z tym mieszkaniem w Londynie, bardzo Ci zazdroszcze :) chciałabym kiedys chociaż ram tam pojechac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. też bym chciała mieszkać w Anglii :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Co do punktu 2. - skad ja to znam! :-) Zawsze jak jestem w Polsce to czegos mi brakuje, chociaz nie wiem, czego - po powrocie okazuje sie, ze to tej wielokulturowosci!

    OdpowiedzUsuń
  4. Woow bardzo twarde argumenty, jednak ja pozostaję przy USA <3

    OdpowiedzUsuń
  5. noo, te przeceny! jakbym miała mieszkac w anglii, to tylko dla primarków ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Najlepsze jest to ,że jest torelancja :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Z tymi biletami to nie wiedziałam! : D Fajny post : )

    OdpowiedzUsuń
  8. chodzisz do polsko angielskiej szkoły ??

    OdpowiedzUsuń

Jeśli chcesz skomentować ten post, zachęcam do przeczytania go. Nie toleruje spamu, ani komentarzy w stylu: Ale jesteś śmieszna hihihiih. (itp.) Nie bawię się w obserwowanie za obserwowanie.

Dziękuję serdecznie za Twój komentarz ♥