1. Ubranie.
Moje szare kozaki na pewno zasługują być w tej kategorii na pierwszym miejscu. Bez nich na pewno nie przeżyłabym ostatnich dwóch tygodni. Szłam w nich do szkoły i potem zostawiałam je w locker'ze, bo dyrektor mówił, że w kozakach nie można chodzić w szkole. -,-
2. Jedzenie.
Mniam, mniam. W tym miesiącu w kategorii: Jedzenie króluje marokański, świeży, pomarańczowy sok! Gdy byliśmy na sylwestra w Maroku piłam go wszędzie. Mniam, mniam.
3. Film/Książka/Serial.
Najpierw widziałam film, a później dopiero odkryłam, że jest książka.
Przeczytajcie! A jak nie lubicie czytać zobaczcie film!!
4. Obsesja.
Na szczęście w tym miesiącu nie miałam, żadnej obsesji. Niestety nie mogę nic napisać.
5. Muzyka.
Ulubione piosenki z albumu:
nr 1. State of Grace
nr 4. I knew you were trouble.
nr 6. 22
nr 9. Stay Stay Stay
Fajny pomysł z tymi faworytami ;)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie przeczytać tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńale świetny post!
OdpowiedzUsuńmoże też zrobię takie miesięczne podsumowania ale trochę z innej branży
zapraszam serdecznie do mnie na rozdanie, takie mini:
http://owiecccckowa-szafa.blogspot.com/2013/01/mini-rozdanie.html
świetny pomysł na posta, zazdroszcze sylwestra w maroko ;)
OdpowiedzUsuńsuper pomysł na posta:)
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńWięcej na moim blogu.
http://jak-czarowac-i-nie-zwariowac.blogspot.com
narobiłaś mi ochoty na pomarańczowy sok, ZGINIESZ! :D
OdpowiedzUsuńMoja kochana Tay ♥
OdpowiedzUsuńJa nie mam obowiązku zmieniania butów na szkole, można chodzić w kozakach, szpilkach itp. należy jedynie zmieniać w budynku warsztatów jak i na bloku WF.
OdpowiedzUsuńCiekawe podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńciekawe :)
OdpowiedzUsuńMmm mandarynki pycha:)
OdpowiedzUsuńmm mandarynki uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńsoczek faworyt! :) no i wiadomo, że po egzaminie wezmę się za film :)
OdpowiedzUsuńmam problemy z blogiem, pracuje nad tym zdjęcia powinny już się wyświetlać :)
ja wciąż nie zaopatrzyłam się w koazki ;D
OdpowiedzUsuńsok pomarańczowy towarzyszy mi w zasadzie non stop :p
jeeej, wycieczka do Londynu! *.* też chcę :D