2. Rodzice nie pozwalają mi zrobić sobie Industrial'a aż do osiemnastki. Uważają, że zboczę na złą stronę życia.
3. Rodzice nie pozwalają mi zrobić sobie drugiej dziurki w uchu. I tak sobie zrobię więc nie potrzebuję ich pozwolenia.
4. Wolę nie pytać się o Helixa.
5. Mam mnóstwo projektów i prac domowych, a brat bez pytania usunął Worda i ogólnie całego Microsoft'a z kompa.
6. Wkurzyłam się więc poszukałam sobie laptopa na internecie. Rodzice powiedzieli, że muszę sobie na niego nazbierać sobie kasę. Okazało się, że ten, który chciałam kosztuje za dużo. Przecież mam inne ważne wydatki (ciuchy, kosmetyki, książki). Zapytałam się czy mogę zapłacić 1/4 ceny. Niestety nie poszło mi dobrze, bo mnie zignorowali.
Half way point. Julełka ze swoimi kołnierzykami.
7. Poszłam z rodziną na obiad do pub'u. Zjadłam makaron, który był przegotowany i nie posolony.
8. Nie chciało mi się iść do kasy zamówić sobie deser, bo się wstydziłam.
9. Zjadłam połowę paczki Haribo, na spółkę z Adasiem.
10. Moje koleżanki uważają, że mogą dzielić się moim sekretem ze wszystkim. I tak zginą.
YODO- you only die once, so diee bitch die.
11. Zaczęłam jechać po wszystkich przez telefon. Rezultat- tata na pewno nie będzie musiał się martwić o to, że za dużo gadam przez telefon, bo nikt nie będzie do mnie dzwonił.
12. Mam jutro spotkanie do bierzmowania i ciągle nie wiem jakie imię sobie wybiorę. Mam listę 24 imion. Masakra.
13. Lepiej już zacznę te głupie wypracowania.
CHAMSKIE ŻYCIE. DIE BITCH DIEEEEEEEEEEEEEEEE.
Lece, bo Dragon wchodzi do pokoju i pyta o wypracowania. (Dragon tzn. Mama Madzia).
Julełka
Eh, no czasem tak bywa :)
OdpowiedzUsuńNo ej głowa do góry uśmiech na twarz i od razu będzie lepiej :) !
OdpowiedzUsuńdziękuję za komentarz i jeśli podołam to oczywiście pomogę ;) Świetny blog <3 Wiesz że go uwielbiam prawda ^^
będzie dobrze ! :)
OdpowiedzUsuńmasz dar pisania , ironizowania i dowcipkowania, mimo wszystko, ale masz mega talent, pisz tak dalej:)))
OdpowiedzUsuńhehe też się wstydze podchodzic cos zamawiać w restauracjach i tp :p
OdpowiedzUsuńMi najlepiej zamawianie wychodzi w KFC. :D
OdpowiedzUsuńjak można usunąć worda? i podzielić się żelkami?! :D
OdpowiedzUsuńja też często życzę sukom śmierci.
jak Ty fajnie piszesz :D
OdpowiedzUsuńRodzice zwykle są negatywnie nastawieni do takich pomysłów jak kolczyki czy tatuaże.
OdpowiedzUsuńto nie powiem, sporo się u Ciebie dzieje! :d a brat to przegiął z tym wordem.
OdpowiedzUsuńhah to ciekawie masz :D
OdpowiedzUsuńłoł, 24 imiona do wyboru.. nieźle ;)
OdpowiedzUsuńNieźle :D
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę Ci tych ferii:)
OdpowiedzUsuńJa tam wpisałam w wyszukiwarkę mało spotykane imiona święte i mi wyskoczyło bardzo dużo , ja wybrałam Ita :)
OdpowiedzUsuńja na bierzmowanie wzięłam sobie aurelia :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do mnie :)
coosmod.blogspot.com
indu bede miała jak sie dostane do dobrej skzoły, więc podwójna motywacja by sie uczyć w tym semestrze. helixa już mam. szczerze, to helixa nie widać aż tak, może zrób sobie w salonie bez wiedzy mamy? i zasłaniaj włosami?
OdpowiedzUsuńalbo w sumie... ja bym tak zrobiła, ale zaraz będzie, że sprowadzam na złą drogę ;) ale co do pierciengu uważam, że każdy powinien sam decydowac o sobie, a nie że rodzice ci nie pozwalają na jednego kolczyka w uchu więcej. -.-
moja mama nigdy sie nawet nna druga dziurke nie zgadzała, zaczęłam sobie przekłuwac bez jej wiedzy i ogarnęła, że nic mi nie może zrobić. teraz sie zgadza na indu, na smileya, na drugiego helcia może ją namówię *_*
Ja miałam na bierzmowaniu imię Wiktoria :D Ja tam ani walentynek ani dnia singla nie obchodziłam
OdpowiedzUsuń